Siedzę teraz w samochodzie, w bagażniku leża walizki. Razem z moim tatą, bratem i siostrą przeprowdzam się do cioci Louise, siostry mojej mamy, której już nie ma z nami od dwoch lat. Tata nie daje sobie rady tutaj w Warszawie. W Londynie dostał dobrą pracę, a nami zajmie się wystrzałowa ciocia. Sama nie wiem czy mam się cieszyć. Z jednej strony fajnie będzie u cioci, zacznę studia muzyczne na londyńskim uniwersytecie.
Z drugiej strony opuszczam rodzinne strony i przeprowadzam się w zupełnie nie znane mi miejsce. Trzymam teraz na kolanach mojego pieska, bawię się jego sierścią i tule go mocno do siebe. Oczy utkwione mam w oknie, a wgłowie mam mentlik... Mam nadzieje, że się uda. W głębi duszy czuje, że przygoda otwiera przede mną swoje drzwi...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podobało się? Tak, nie, po prostu napisz